UWAGA!!! Jazda prawym pasem grozi śmiercią lub kalectwem!

„Na szczęście” przede wszystkim dla elementów zawieszenia naszych samochodów. Choć oczywiście jeśli „zgubimy” koło przy prędkości rzędu 100km/h albo i więcej to i nasze życie i zdrowie może być zagrożone. Tak właśnie mocno beznadziejnie wyglądają prawe pasy na „gierkówce” między Piotrkowem a Częstochową (najgorzej w okolicach Radomska). Można powiedzieć, że na całe szczęście każda z dwóch jezdni ma jeszcze lewy pas, ale… Jeśli nagle na ten lewy pas wpada z prawego 40-tonowy zestaw to jest trochę niebezpiecznie i różne rzeczy mogą się w takiej sytuacji dziać. Pomijam tu już odpowiedzialność „zawodowych kierowców”, którzy dla ominięcia dziury w jezdni bez mrugnięcia okiem narażają życie innych, mniejszych uczestników ruchu i jeszcze mają pretensje, że ktoś śmie im zwrócić uwagę (np. klaksonem). Ilość dziur w mózgach niektórych takich profesjonalnych szoferaków chyba nawet przebija ilość dziur w jezdni. Niestety. W tym przypadku najwyraźniej lepiej/bezpieczniej jechać za szybko lewym pasem niż jechać prawym… jechać w ogóle!

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na drogach lokalnych, które w większości przypadków są wąskie i w wielu przypadkach przy okazji również garbate, dziurawe, koślawe… generalnie strach po tym jeździć. Wyjeżdżasz zza zakrętu a tu wielka ciężarówa (dla niego jesteś poniżej kolan, a to już ch…owy układ) omija sobie dziurę w jezdni. Dalszy scenariusz dowolny. Ja lubie jednak happy end-y i wolę żeby wszystko się dobrze skończyło:)

Jakiś czas temu Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że to właśnie fatalny stan dróg w Polsce jest odpowiedzialny za ilość wypadków oraz ich ofiar. Policja ma oczywiście inne wytłumaczenie – „niedostosowanie prędkości do warunków jazdy”. To znacznie upraszcza temat bo oszczędza policji i prokuraturze wiele papierkologi, oszczędza też pracy sądom, które i tak są w nadmiarze obładowane sprawami no i przede wszystkim oszczędza publiczne pieniądze. A dlaczego? Co by było gdyby po takim wypadku gmina, powiat, województwo czy też sama najwyższa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała zapłacić komuś odszkodowanie (pewnie nie małe) i jeszcze np. rentę dzieciom, żonie tragicznie zmarlego tylko dlatego, że jechał 70 km/h tam gdzie można było 90 km/h, nikt tam nie postawił znaku (ktory jest przecież lekarstwem na wszystko) i nie wiadomo jak dał się zaskoczyć przed dziurę w jedzni, która złamała auto na pół i katapultowała je na drzewo. Wiecie ile milionów, a nawet miliardów złotych rocznie trzeba by na to przeznaczać? Ja nie wiem, ale domyślam się że sporo. Szkoda, że policja dąży do wyłapywania drogowych piratów przekraczających prędkość (czasem nieznacznie) a nie zajmie się interwencjami w sprawie stanu technicznego dróg. Przecież dobrej jakości drogi to również większe bezpieczeństwo ich użytkowników. U nas lepiej jednak pomyśleć, że skoro droga jest usłana dziurskami to będą one działały jak progi zwalniające. Taaa…. z całą pewnością!

Both comments and pings are currently closed.

Brak możliwości komentowania artykułu.

Powered by WordPress | Designed by: best suv | Thanks to audi suv, infiniti suv and lexus suv